Uważność w życiu – remedium na większą satysfakcję ze swojego życia i lepsze radzenie sobie z życiowymi wyzwaniami?
Kiedy stajemy w obliczu trudności, których możemy doświadczać pod postacią stresu w pracy, choroby, wyczerpania, nadmiaru domowych obowiązków, czy uciążliwego odczucia niepokoju, lęku, smutku – naszym naturalnym odruchem jest chęć odepchnięcia tego od siebie.
Wybieramy sobie różne sposoby poradzenia sobie z tymi trudnościami. Niektórzy będą nieustająco szukać rozwiązania, inni będą udawać, że problem nie istnieje, wypierać lub starać się unikać. Jeszcze inni mogą „zamiatać problem pod dywan” i czekać, może rozwiąże się sam, albo będąc „pod ścianą” będą mieli stos pilnych i trudnych spraw do zajęcia się nimi.
Dlaczego stosujemy strategie, chociaż zauważamy, że przestały już działać?
Może dlatego, że mamy zaufanie do metody, która już się sprawdzała wcześniej? A może obawiamy się, że jeśli coś zmienię, to mogę narazić się na porażkę lub podejmę wysiłek, który i tak nic nie da? Myślimy, że lepiej nie ryzykować, bo bezpieczniejsze jest coś, co znamy. Niektóre osoby mogą też nie chcieć się przyznać do poczucia bezradności, albo obawy przed opinią innych np. „ona nie jest wystarczająco dobra”.
Prędzej czy później stajemy jednak przed wyborem: albo możemy nadal udawać, że sobie radzimy i powtarzać ciągle to samo, albo możemy przyjąć inny sposób nawiązywania relacji ze sobą i otaczającym nas światem.
Tutaj dochodzimy do jednej z kluczowych mądrości uważnego życia (mindfuless in life), rozumienia, co oznacza „akceptacja siebie i wszystkiego, czego doświadczam”.
Może to być na początku mało zrozumiałe, że istotą akceptacji jest przyjęcie siebie i rzeczywistości takimi jakie są (bez iluzji), zrozumienie siebie, i tego, co doświadczam. Akceptacja to nie rezygnacja, unikanie czy wyparcie się. Akceptacja pozwala naszemu umysłowi „zobaczyć i zrozumieć” rzeczy takimi, jakimi są. A także uczy być w kontakcie ze sobą, swoimi potrzebami i w kontakcie z moim życiem.
Co jest tutaj niezwykle ważne – dzięki akceptacji, nie musimy podejmować od razu działania, możemy dać sobie czas i przestrzeń na właściwą reakcję, możemy podejmować działania w bardziej przemyślany sposób, przestać unikać albo „kurczowo trzymać się celu, bez względu na wszystko” – wychodzimy poza automatyczne zachowanie, myślenie.
Dzięki uważnej akceptacji przestajemy być niewolnikami rutynowych reakcji bazujących na schematach z przeszłości, a otwieramy się na nowe rozwiązania. Uważna akceptacja daje nam w życiu wybór i uczymy się jej poprzez codzienne praktyki uważności. Dlatego tak pomocne są indywidualne sesje mindfulness, które prowadzę na co dzień w Instytucie Wellsense 😊
Z ilu ważnych i dodających Ci energii w życiu rezygnujesz? Naucz się tańczyć na nowo!
Kiedy w życiu mamy coraz więcej zajęć, wielu z nas rezygnuje z wielu rzeczy, aby skupić się na tym co wydaje się być najważniejsze i najpilniejsze. Najczęściej wówczas rezygnujemy z tych rzeczy, które są dla nas najbardziej „karmiące”. Z tych dających energię, zadowolenie, zdrowy wygląd czy dobre samopoczucie, gdyż są opcjonalne.
Zastanawiamy się dlaczego coraz gorzej śpimy czy odczuwamy wyczerpanie? Pojawia się więcej symptomów – porywczość, irytacja, rozdrażnienie, mniejsza kreatywność czy koncentracja.
Jaką mam równowagę w życiu? Kiedy przestajesz tańczyć?
Polecam wykonanie następującego ćwiczenia. Pozwoli Ci zauważyć jak dużą część swojego życia poświęcasz czynnościom, które Cię karmią, a jak dużą tym, które Cię wyczerpują.
- Przypomnij sobie czynności, które wykonujesz każdego pracującego dnia w tygodniu. Daj sobie chwilkę na spokojne przypomnienie, możesz też zamknąć oczy i przywołać obrazy różnych zadań, które wykonujesz. Jeśli wydaje Ci się, że robisz to samo, wówczas podziel na krótsze czynności np. rozmowa z koleżanką, odpowiadanie na maile itp.
- Wypisz czynności, które wykonujesz w wolnym czasie – np. wieczorem czy w weekend?
- Zapisz wszystkie te czynności (10-15), wykonywane przez Ciebie w typowy dzień.
- Zadaj sobie następujące pytania: Które z tych czynności poprawia mi nastrój? Daje energię? Uspokaja? Daje poczucie, że żyję? – to są zajęcia karmiące.
- Zadaj sobie następujące pytania: Które z tych czynności wysysa moją energię? Sprawia, że czuję się spięta(y)? Daje poczucie, że tylko egzystuję? – to są zajęcia wyczerpujące.
- Obok listy wszystkich czynności, które wcześniej wypisałaś(łeś) zaznacz teraz, które zajęcia są dla Ciebie wyczerpujące, a które karmiące. Możesz zaznaczyć też „to zależy” – wówczas zastanów się od czego zależy.
Powyższe ćwiczenia są sprawdzoną techniką w ramach programu terapii poznawczej opartej na uważności (MBCT), polecanej w książce “Mindfulness. Trening uważności” – Danny Penman & Mark Williams.
W kolejnym artykule podzielę się z Wami tym, jak nauczyć się znowu tańczyć i odzyskiwać balans w życiu!
Zapraszam Cię też na indywidulane sesje antystresowe HRV biofeedback i sesje mindfulness, oraz cotygodniowe warsztaty, których druga edycja startuje w listopadzie!
A jeśli chcesz praktykować mindfulness indywidualnie – zapraszam Cię na konsultacje stacjonarnie we Wrocławiu i online – Akademia Wellbeing:
Do zobaczenia 😊
_____
Beata Krzos
Wellbeing coach, Trenerka biofeedback, Konsultantka Odporności Psychicznej, HeartMath® Certified Practitioner